Ogniska można doskonale wykorzystać do suszenia przemoczonej podczas wędrówki lub na biwaku odzieży. Nie wolno bowiem wyruszać na trasę w wilgotnym obuwiu czy ubraniu, gdyż często powoduje to przeziębienie mniej odpornych uczestników wycieczki. Aby „suszarnia” dobrze funkcjonowała warto zbudować z palików lub gałęzi pewien rodzaj szkieletu-wieszaka. Na nim to rozwieszamy mokre części odzieży, uważając by nie przepaliły jej iskry. Najlepiej suszyć blisko żarzących się kawałków drewna.
Obudowa ognisk i ich likwidacja
Dla zabezpieczenia przed pożarem należy miejsce, w którym rozpalimy ognisko odpowiednio przygotować. Musimy oczyścić je z suchych gałęzi, słomy i innych łatwopalnych rzeczy. Najlepiej lokalizować ognisko na piasku, jeśli jednak nie ma’go w pobliżu, należy wykopać dookoła rowek szerokości łopatki, albo usypać wał ziemny czy otoczyć kamieniami. Doskonałym zabezpieczeniem jest usunięcie darni, którą można wykorzystać do ułożenia wału ochronnego, a po ognisku do przykrycia pozostałości z ogniska. Dopiero wtedy przystępujemy do jego budowy. Kiedy ognisko zgaśnie należy sprawdzić czy jest właściwie wygaszone, a później przysypać popiół piaskiem, ziemią i ewentualnie przykryć darnią. W żadnym wypadku nie wolno nam opuścić terenu bez zupełnego wygaszenia i ostudzenia popiołu. Często się bowiem zdarza, że pozornie zupełnie wygaszone ognisko może jeszcze pod wpływem wiatru rozżarzyć się i iskrzyć. Wystarczy wtedy jedna iskra, aby zapaliła się sucha trawa albo ściółka leśna.