Dobra konserwacja buta jest podstawą jego trwałości i przydatności. Właściwe natłuszczenie powiększa wodoodporne własności skóry. Najłatwiej zrobić to zwykłym tranem lub olejem lnianym. Smaruje się nim kilkakrotnie podeszwy i ściegi. Tran (olej) wypełnia wszystkie wolne przestrzenie powstałe w czasie szycia buta. Jeśli chce się mieć obuwie bardzo odporne na wilgoć, należy je zaimpregnować stosując tzw. napalanie skóry. Przygotowuje się wtedy mieszankę w płynie: parafina 30%, lój zwierzęcy 30%, lanolina 20% i tran 20%. Pół kilograma mieszanki stapia się w naczyniu, ogrzewa do zupełnego rozpuszczenia (nie dopuścić do wrzenia) i wlewa do buta. Następnie przechyla się go tak, by mieszanka dotarła do wszystkich zakamarków. But musi być przedtem doskonale wysuszony i podgrzany. Cała operacja napalania nie powinna trwać dłużej niż dwie minuty, po czym płyn zlewa się do naczynia. Z drugim butem postępuje się tak samo. Po napaleniu stawia się buty na kilka godzin w ciepłym miejscu, aż do zupełnego wyschnięcia.
